Dana White obszernie skomentował uderzenie żony. "Ludzie nie powinni mnie za to bronić."
W sylwestrową noc prezydent UFC Dana White spoliczkował swoją żonę. Podczas konferencji prasowej przy okazji UFC Vegas 67 odniósł się do całej sytuacji. - Na to, co zrobiłem, nie ma żadnego usprawiedliwienia. Jestem pewien, że widzieliście niektóre rzeczy, które czytałem. Nie ma obrony. Ludzie nie powinni mnie za to bronić - powiedział.