W szatni Barcelony aż zawrzało. Antybohater reaguje na słowa Guendogana
Ronald Araujo w pierwszej połowie rewanżu z PSG dostał czerwoną kartkę i przez wielu został uznany za głównego winowajcę odpadnięcia FC Barcelony z Ligi Mistrzów. W pomeczowym wywiadzie w wymowny sposób jego błąd skomentował Ilkay Guendogan. - Strata zawodnika w takim momencie po prostu zabiła mecz - stwierdził. W końcu Niemiec doczekał się odpowiedzi. - Mam kodeksy i wartości - oznajmił obrońca Barcelony.