Jezuita o Milczeniu
Poszedłem na Milczenie trochę z obowiązku i muszę niestety przyznać się, że 160 minut (+reklama i dojazd) uważam za stracone. I nie chodzi tutaj o to, że nie zgadzam się z ideami reżysera, ale że film jest słaby, zagmatwany, nudnawy i nieprzekonywujący – potwierdziła to...