Milioner igra z losem. Wynajął prawnika, nie odpowiada na pytania
Polski klub Bayersystem GKM Grudziądz domaga się zwrotu 420 tysięcy złotych od mistrza świata Jasona Doyle’a. Gwiazdor reprezentował GKM w sezonie 2024. Klub zdążył mu wypłacić 700 tysięcy z kwoty za podpis pod kontraktem (cały opiewał na milion), ale Doyle doznał kontuzji i zaliczył raptem kilka spotkań. Regulamin mówi jasno, że w takich sytuacjach żużlowiec musi zwrócić kasę. Doyle jeszcze w październiku 2024 prosił o raty, a potem jakby zapadł się pod ziemię. Jego prawnik też milczy. W Grudziądzu się wściekają, ale nic nie mogą zrobić.