Robert Lewandowski aż złapał się za głowę. Nie mógł uwierzyć w to, co zrobił
Robert Lewandowski na mecz 20. kolejki hiszpańskiej La Liga przeciwko Getafe wrócił do składu FC Barcelona po odpoczynku, który otrzymał od Hansiego Flicka. Polak nie rozegrał jednak dobrej pierwszej połowy, a w kluczowej sytuacji przy remisie 1:1 na tablicy źle uderzył piłkę, a ta przeleciał kilkadziesiąt centymetrów obok słupka bramki. Polak aż złapał się za głowę, nie wierząc, że futbolówka nie wpadła do siatki.