Kryty stok narciarski w Muszynie byłby hitem. Po dziewięciu latach temat wraca. "Zaświeciło nam światełko w tunelu"
Można byłoby korzystać z niego nie tylko zimą, byłby zadaszony i dzięki niemu Muszyna mogłaby bić rekordy popularności. Zadaszony stok to marzenie, które teraz stało się bardziej realne niż kiedykolwiek wcześniej. Po kilku latach od podjęcia przez RDOŚ negatywnej decyzji w tej kwestii, pojawiła się nadzieja, że tym razem inwestycję może się udać zrealizować, choć to daleka perspektywa.