Stephane Antiga: Wszystko sprowadza się do przepisów
Zespół Onico Warszawa do rywalizacji o finał przystąpił bardzo osłabiony brakiem swojego asa – Bartosza Kurka. Z gry w najważniejszej części sezonu reprezentanta Polski wyeliminowała kontuzja, a Polska Liga Siatkówki nie zgodziła się na dokonanie transferu medycznego. – Nie mam zamiaru narzekać. Po prostu wszystko sprowadza się do przepisów – jeśli one na coś pozwalają, powinno […]
Artykuł Stephane Antiga: Wszystko sprowadza się do przepisów opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
Zespół Onico Warszawa do rywalizacji o finał przystąpił bardzo osłabiony brakiem swojego asa – Bartosza Kurka. Z gry w najważniejszej części sezonu reprezentanta Polski wyeliminowała kontuzja, a Polska Liga Siatkówki nie zgodziła się na dokonanie transferu medycznego. – Nie mam zamiaru narzekać. Po prostu wszystko sprowadza się do przepisów – jeśli one na coś pozwalają, powinno się z tego korzystać – uważa trener ekipy ze stolicy, Stephane Antiga.
Jak pan podchodzi do zamieszania wokół transfery medycznego za Bartosza Kurka?
Stephane Antiga: Sytuacja jest specyficzna. Kwestie formalne należą do władz klubu, ligi i prawników, a ja odpowiadam za drużynę. Jeśli tylko jest możliwość skorzystania z transferu medycznego dla klubu, to dlaczego tego nie zrobić? Nie mam zamiaru narzekać. Po prostu wszystko sprowadza się do przepisów – jeśli one na coś pozwalają, powinno się z tego korzystać. Zwłaszcza, że Bartek jest naszym podstawowym zawodnikiem.
Sharone Vernon-Evans godnie zastąpił Bartosza Kurka we wtorkowym półfinale z Jastrzębskim Węglem?
– Bardzo mu ufam i wypełnił swoje zadanie. Jest gotowy, żeby grać w ważne mecze na tym poziomie.
Tylko wobec kontuzji Kurka zostaliście z jednym atakującym. W dodatku po urazie Bartosza Kwolka komplikuje się sprawa z limitem obcokrajowców. Wchodzi za niego Nikołaj Penczew, co oznacza że na środku Graham Vigrass musi ustąpić miejsca Janowi Nowakowskiemu.
– To prawda, ale wiem jak każdy z nich ciężko pracuje na treningach, żeby zaprezentować się jak najlepiej. Dlatego nie jestem zaskoczony, że nieźle poradzili sobie we wtorek, choć wynik nie był dla nas korzystny. Niemniej gdyby dołączył do nas Maciek Muzaj, to znacznie ułatwiłoby nam sytuację, jeśli chodzi o wypełnienie limitu.
Jak w ogóle doszło do kontuzji Kurka?
– W sobotę podczas treningu w siłowni poczuł ból. Do tej pory trenował normalnie, ale podczas badań wyszło, że problem jest poważny.
Cały wywiad Edyty Kowalczyk w serwisie Przeglądu Sportowego.
Artykuł Stephane Antiga: Wszystko sprowadza się do przepisów opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.