Polak pijany w rzeźni. Sąd zabronił go zwolnić. "Wysoka etyka pracy"
Polak pojawił się w pracy całkowicie pijany z butelką likieru w rękach. Argumentował, że przyszedł do zakładu pracy, aby się usprawiedliwić, że tego dnia jest niedysponowany i nie może podjąć pracy.