Niezwykły gest wnuczki. Zrobiła to specjalnie dla umierającej babci
25-letnia Bethany Boykin - Amerykanka z Północnej Karoliny od dziecka miała bardzo bliskie relacje ze swoją ukochaną babcią. Kiedy 87-latka doznała udaru i trafiła do hospicjum, wnuczka zdała sobie sprawę, że babcia może nie doczekać najważniejszego dnia w jej życiu. Ślub Bethany miał bowiem odbyć się dopiero za pięć miesięcy. Z pomocą szwagierki zrobiła odpowiedni makijaż i fryzurę, założyła suknię ślubną i odwiedziła babcię w towarzystwie fotografa. Obie nie mogły powstrzymać łez. Osiem dni później babcia 25-latki zmarła.