Prezes PiS wszedł do składu porcelany z gracją słonia
PiS od dawna traktuje dyplomację jako narzędzie polityki wewnętrznej. W czasie pokoju można było tylko westchnąć nad kolejnymi durnymi szarżami wobec sojuszników z Europy czy USA, ale dziś każdy taki wybryk osłabia jedność sojuszu.