Jorginho: W głowie miałem rzut karny w finale Euro
Uderzenie z rzutu karnego pomogło Chelsea pokonać Everton w meczu otwarcia sezonu. Pomocnik The Blues zdradził, że ostatni tydzień poświęcił m.in. właśnie strzałom z jedenastki...
To właśnie goalkeeper Evertonu, Jordan Pickford zatrzymał Jorginho rok temu w finale Mistrzostw Europy między Włochami a Anglią podczas rzutów karnych, wczoraj fortuna się odwróciła i góra był pomocnik CFC,
Kiedy stałem tam nad piłką na jedenastym metrze, przez chwilę miałem w głowie to pudło na Euro. Przez cały tydzień pracowałem nad swoimi rzutami karnymi, patrzę na to, co robi bramkarz rywala, w jaki sposób nurkuje na linii i co może zrobić w tym momencie, aby spróbować obronić strzał. Tak, myślałem o tym wszystkim i podjąłem decyzję, w które miejsce uderzyć piłkę - na szczęście tym razem był to właściwy wybór - powiedział zawodnik Chelsea.
Jest w tym wiele psychologii, dla mnie możliwość strzelenia z jedenastki wynosi 70-75%. Oczywiście tak, miałem w głowie ostatnią jedenastkę, ale sporo trenowałem w oczekiwaniu na tę chwilę.
Musieliśmy sporo z siebie dać i trochę pocierpieć, aby wygrać ten mecz. Wiemy, jak trudne jest to miejsce do gry, atmosfera była wspaniała i cieszę się, że zachowaliśmy pokorę. Włożyliśmy wiele wysiłku, aby sięgnąć po to zwycięstwo, to dla nas idealny początek sezonu.