"Ratowanie pijanego jeża" w Krakowie. Życie zwierząt w wielkim mieście nie jest sielanką
W miejskiej dżungli jeże nie mają sielankowego życia. Pędzące samochody to jedno. Drugie to m.in. śmieci - jeży bowiem, tak jak inne zwierzęta - przyciągają znajdujące się na ulicy odpady. Jeden z naszych czytelników podzielił się z nami swoją historią. Podczas spaceru z psem natknął się na dosłownie nieprzytomnego jeża. Wokół zwierzęcia było pełno rozrzuconych butelek i puszek po alkoholu. Akcja "ratowanie pijanego jeża" zakończyła się happy endem, niewiele jednak brakło, by było zupełnie inaczej.