ME K: Serbki z problemami, ale zameldowały się w finale

Chociaż wydawało się, że to Serbia jest zdecydowanym faworytem drugiego półfinału mistrzostw Europy, to niżej notowane Holenderki postawiły im wysoko poprzeczkę. W trzeciej i czwartej partii mistrzynie świata musiały gonić wynik, ale robiły to na tyle skutecznie, że dołączyły do Turczynek i powalczą o złoty medal turnieju. Początek drugiego meczu finałowego stał pod znakiem równej […]

Artykuł ME K: Serbki z problemami, ale zameldowały się w finale pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.

Chociaż wydawało się, że to Serbia jest zdecydowanym faworytem drugiego półfinału mistrzostw Europy, to niżej notowane Holenderki postawiły im wysoko poprzeczkę. W trzeciej i czwartej partii mistrzynie świata musiały gonić wynik, ale robiły to na tyle skutecznie, że dołączyły do Turczynek i powalczą o złoty medal turnieju.

Początek drugiego meczu finałowego stał pod znakiem równej gry (5:5), ale kiedy asa na drugą stronę siatki posłała Bojana Drca, jej zespół prowadził 9:7. Swoje w ofensywie robiła Tijana Bosković, a na środku siatki nie zawodziła Jovana Stevanović (15:12). Serwis był mocną stroną Bianki Busy, a Stevanović zapewniła swojej drużynie piłkę setową i to ona zakończyła też całą odsłonę.

Zupełnie inaczej wyglądała kolejna. Od początku warunki gry dyktowały siatkarki z Holandii, które ustawiły sobie ten moment zagrywką (5:0). Na środku siatki świetnie radziła sobie Indy Baijens, nie wstrzymywała też ręki za linią 9. metra (15:6). Podopieczne Felixa Koslowskiego całkowicie zdominowały wydarzenia na boisku, pewnie i mocno grała Celeste Plak (21:12) i po holenderskim bloku w meczu był remis.

GONITWA

Chociaż dwie pierwsze akcje kolejnej odsłony wygrały Serbki, to słabszy moment Bosković przechylił szalę na korzyść Holandii (4:2). Mistrzynie świata się myliły, co skrzętnie wykorzystywały rywalki (7:4). Nie potrafiły jednak utrzymać swojej zaliczki, choć Nika Daalderop zapunktowała też serwisem (15:12). Dla podopiecznych Giovanniego Guidettiego nie było problemem odrobienie strat, kontra Bianki Busy dała remis po 17. W polu zagrywki radziła sobie Jovana Stevanović, a do tego na siatce postrach siała Maja Ognjenović (20:18). W końcówce Serbki nie straciły koncentracji i po zagraniu Bosković prowadziły w meczu 2:1.

Kolejna partia miała podobny przebieg. Holenderki wypracowały sobie prowadzenie, ale nie potrafiły go utrzymać. Kiwka Marrit Jasper dała wynik 10:7, Serbia popełniała proste błędy, miała problemy w przyjęciu, jednak nadrabiała to zagrywką (16:16) i blokiem (18:18). W końcówce siatkarki z Bałkanów włączyły wyższy bieg (22:21), blok dał im piłkę meczową, a dzieła w półfinale dokończyła Tijana Bosković (25:21).

Serbia – Holandia 3:1
(25:21, 15:25, 25:22, 25:21)

Zobacz również:
Wyniki fazy finałowej mistrzostw Europy kobiet

Artykuł ME K: Serbki z problemami, ale zameldowały się w finale pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.