Dzisiejsi 50-latkowie są na granicy zużycia. "Spora część żyje na autopilocie"
– Często słyszę: "Jem, piję, śpię, chodzę na sport, do lekarza, biorę suplementy. Co mam jeszcze robić?". To pokazuje, jak jesteśmy bezradni, kiedy mamy o siebie się zatroszczyć. – opowiada psycholożka Marta Niedźwiecka.