Tragedia o poranku. Rodzice odkryli, że ich synek nie oddycha. On już nie żył
Nad ranem, gdy się obudzili, zauważyli coś niepokojącego. Ich synek, ledwo czteroletni, na ogół pełen energii, w ogóle się nie ruszał. Z każdą sekundą ten poranny dramat przeistaczał się w nieodwracalną tragedię. Chłopczyk nie oddychał. Co się wydarzyło w Wierzbinku (woj. wielkopolskie)?