"Chcesz pokoju szykuj się do wojny": Chęci były dobre, ale...
Agnieszka Elbanowska porwała się na sztukę niełatwą. Satyra antywojenna ma przecież wspaniałą tradycję nie tylko w kinie hollywoodzkim ("Paragraf 22" Nicholsa, "M.A.S.H" Altmana, "Dr. Strangelove" Kubricka czy ostatnio "JoJo Rabitt" Waititiego), ale również w naszym. Mistrzem był w tym gatunku Andrzej Munk, którego "Zezowate szczęście" i "Eroica" dumnie mogą stać obok wymienionych wyżej perełek. To właśnie Studio Munka wyprodukowało "Chcesz pokoju, szykuj się na wojnę". Efekt? Cóż, jeżeli chcesz satyry antywojennej, szykuj się na seans...