Dokąd dojdziemy w naszych równoległych światach?
Środowiska zatroskane losami Trybunału Konstytucyjnego przestrzegają, że utrzymywanie się paraliżu tej instytucji doprowadzi do powstania w Polsce równoległych rzeczywistości prawnych i kryzysu o trudnych do przewidzenia konsekwencjach. Może tak, może nie. Warto jednak zauważyć, że sam kryzys wokół Trybunału pojawił się miedzy innymi dlatego, że od lat utrzymują się w naszym kraju dwie równoległe rzeczywistości. I to nie jakieś rzeczywistości prawne, tylko takie codzienne, polityczne i medialne.