Aleksander Miszalski wygrał różnicą 5434 głosów. Jak może przekonać do siebie tych, którzy na niego nie zagłosowali?
O zwycięstwie Aleksandra Miszalskiego z Koalicji Obywatelskiej w wyborach na prezydenta Krakowa zadecydowała różnica 5434 głosów (zdobył 51,04 proc.). Po ogłoszeniu oficjalnych wyników zapowiedział, że chce być przedstawicielem wszystkich mieszkańców, także tych, którzy oddali głosy na jego konkurenta w II turze niezależnego Łukasza Gibałę (poparło go 48,96 proc. głosujących) ze Stowarzyszenia Kraków dla Mieszkańców. O powodzeniu misji przekonania do siebie kolejnych krakowian mogą zadecydować już pierwsze decyzje, w tym personalne.