Chwile grozy na pikniku nad Wisłą. Dziki przegoniły ludzi. Sami byli sobie winni
Wypoczywający w majówkę na warszawskiej Białołęce liczyli raczej na spokojny piknik nad Wisłą. Niespodziewanie pojawiła się locha z małymi. To, co zrobiła, nie mieści się w głowie. Ale to sami ludzie ponoszą winę.