Wojsko znów "mobilizuje" samochody. Pamiętaj, żeby zatankować pod korek
W mediach społecznościowych pojawiły się informacje o kolejnej fali pism dotyczących "rekwirowania" samochodów przez wojsko. To oczywista nieprawda. Tego rodzaju korespondencja jest rutynowym działaniem władz administracyjnych, mającym na celu sprawdzenie zdolności mobilizacyjnych armii i przeciwdziałanie klęskom żywiołowym. Co zrobić, jeśli znaleźliśmy się wśród garstki właścicieli pojazdów, którzy co roku dostają od wójtów i prezydentów miast podobne pisma?