Wyborca ubawiony to wyborca przekonany? Przyglądamy się plakatom i hasłom
Co najmniej dwóch Supermanów i jeden Spiderman kandydują w wyborach samorządowych. Inni prężą na plakatach muskuły, fotografują się ze zwierzętami i drwią z własnych nazwisk. Wszystko, żeby przyciągnąć uwagę wyborców.