Gowin pyta o pensje w NBP. "Jakie kompetencje przemawiają za tak szokującym poziomem zarobków?"
- Jeżeli potwierdziłoby się, że są to zarobki rzędu 60-80 tys. zł, to w mojej ocenie to jest wysokość skandaliczna - stwierdził wicepremier Jarosław Gowin. "Wyborcza" ujawniła, że dyrektorka jednego z departamentów zarabia co najmniej 65 tys. zł.