Tak "przywitali" Daniego Alvesa. "Haniebna rzecz"
Dani Alves po wpłaceniu miliona euro kary wyszedł z więzienia w Barcelonie po 14 miesiącach. Oskarżony i skazany nieprawomocnym wyrokiem Brazylijczyk wciąż ma jednak obowiązki wobec sądu i musiał osobiści zjawić się w jego siedzibie. Tam czekali na niego przechodnie, a jeden z nich zgotował byłemu piłkarzowi dosadne przywitanie. "Masz dużo pieniędzy na gwałcenie?" - krzyczał młody mężczyzna cytowany przez "Mundo Deportivo".