Dariusz Daszkiewicz: Pełnia szczęścia byłaby jakbyśmy wygrali tie-breaka
– To był nasz najlepszy mecz w tym sezonie. wynik 3:2 jest sprawiedliwy. Szkoda jednak, że dwa punkty nie zostały w Katowicach. Pełnia szczęścia byłaby jakbyśmy tego tie-breaka wygrali – powiedział po porażce z wicemistrzem Polski szkoleniowiec GKS-u Katowice, Dariusz Daszkiewicz. Siatkarze GKS-u Katowice wysoko zawiesili poprzeczkę Vervie warszawa. Podopieczni Dariusza Daszkiewicza byli blisko pokonania […]
Artykuł Dariusz Daszkiewicz: Pełnia szczęścia byłaby jakbyśmy wygrali tie-breaka opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
– To był nasz najlepszy mecz w tym sezonie. wynik 3:2 jest sprawiedliwy. Szkoda jednak, że dwa punkty nie zostały w Katowicach. Pełnia szczęścia byłaby jakbyśmy tego tie-breaka wygrali – powiedział po porażce z wicemistrzem Polski szkoleniowiec GKS-u Katowice, Dariusz Daszkiewicz.
Siatkarze GKS-u Katowice wysoko zawiesili poprzeczkę Vervie warszawa. Podopieczni Dariusza Daszkiewicza byli blisko pokonania wicemistrza Polski. Mogą żałować zwłaszcza premierowej odsłony, w której roztrwonili kilkupunktową przewagę. – Szkoda pierwszego seta. Prowadziliśmy w nim 21:18. Potem zespół z Warszawy zdobył punkt zagrywką, ale kolejne nie były już takie mocne, a my ich nie dograliśmy idealnie. Mieliśmy trochę kłopotów z wyprowadzeniem ataku – powiedział Daszkiewicz, który docenił klasę przeciwnika. – Na pewno odczuwalny jest niedosyt, ale myślę, że to był nasz najlepszy mecz w tym sezonie. Zagraliśmy bardzo dobre zawody. W pierwszym secie mieliśmy 70% skuteczności w ataku, a jednak go przegraliśmy, ale nie z byle kim, bo z wicemistrzem Polski, który ma na koncie chyba tylko jedną porażkę – dodał szkoleniowiec górnośląskiej drużyny.
Zwrócił on uwagę na to, że spotkanie było bardzo wyrównane, a żadna z drużyn nie mogła wypracować sobie znaczącego prowadzenia. – Bardzo twardo zagraliśmy w ataku i zagrywce. Praktycznie w żadnym z pięciu setów obie drużyny nie odskakiwały na więcej niż trzy punkty, a przewagi często były niwelowane. Cieszę się z dobrej gry. Mam nadzieję, że będziemy ją kontynuowali w kolejnych spotkaniach. Myślę, że wynik 3:2 jest sprawiedliwy. Oba zespoły mogły wygrać za trzy punkty, ale uważam, że to nie byłby sprawiedliwy wynik. Szkoda jednak, że dwa punkty nie zostały w Katowicach. Pełnia szczęścia byłaby jakbyśmy tego tie-breaka wygrali – zaznaczył trener GKS-u, który jednocześnie podkreślił, że nie miałby nic przeciwko temu jakby jego podopieczni rozgrywali pięciosetowy widowiska z ligową czołówką. – W meczach z takimi zespołami jak ZAKSA, Verva czy niebawem Jastrzębski Węgiel tie-breaki są mile widziane – zakończył Dariusz Daszkiewicz.
Artykuł Dariusz Daszkiewicz: Pełnia szczęścia byłaby jakbyśmy wygrali tie-breaka opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.