Dawid Konarski: Teraz już zaczynamy siatkówkę na poważnie
Siatkarze reprezentacji Polski wchodzą już w poważniejszy trening, szykując formę nie pod kątem imprez międzynarodowych, a pod kątem przystąpienia do nowego sezonu klubowego. Wszystkie tegoroczne plany pokrzyżował koronawirus. – Przyjechałem cztery czy pięć kilogramów chudszy. To nie przez to, że nic nie jadłem, tylko mięśnie poleciały mi w dół. Trzeba było rozsądnie podejść do tematu, żeby się odbudować – przyznał po pierwszej części zgrupowania Dawid Konarski.
Zawodnik w tym roku brał udział w drafcie do ligi koreańskiej. Nie zyskał jednak aprobaty żadnego z tamtejszych klubów. Atakujący przez dłuższy czas pozostawał bez klubu. Jego przyszłość wyjaśniła się niedawno. Kolejne rozgrywki Dawid Konarski spędzi więc w Enea Cerrad Czarnych Radom. – Starałem się do tematu klubu podchodzić na spokojnie. Wiedziałem, że ktoś przygarnie „kropka” prędzej czy później – żartował Dawid Konarski. – Byłem jedynym zawodnikiem w kadrze, który nie miał jeszcze klubu, więc można było sobie chwilę pożartować – podsumował atakujący polskiej reprezentacji. – Na pewno mając tę świadomość, że po zgrupowaniu w Spale jadę do Radomia, by przygotowywać się z zespołem i walczyć o jak najwyższe cele i później w zdrowiu przyjechać na kolejne zgrupowanie. Na pewno jest lżej na duszy – dodał Konarski.
Jak przyznaje były już zawodnik Jastrzębskiego Węgla. Wejście w trening po długiej przerwie nie było najłatwiejsze. Dodatkowo zawodnicy musieli zrobić to bardzo umiejętnie. – To pierwsze zgrupowanie było troszeczkę luźniejsze, też ze względu na stan fizyczny, przynajmniej mój. Przyjechałem cztery czy pięć kilogramów chudszy. To nie przez to, że nic nie jadłem, tylko mięśnie poleciały mi w dół. Trzeba było rozsądnie podejść do tematu, żeby się odbudować – powiedział w rozmowie z Polsatem Sport Konarski.
Przed polskimi siatkarzami mecze sparingowe z Niemcami, a co najważniejsze cięższe treningi. – Teraz już zaczynamy siatkówkę na poważnie. Pomalutku, by przygotować się pod sparingi i przede wszystkim, by do klubów przyjechać już gotowym fizycznie do dalszej ciężkiej pracy. We wrześniu mam nadzieję, że zgodnie z planem rusza już liga, wiec plan na ten rok uda się spełnić. W zdrowiu wrócimy ze Spały, zbudowani fizycznie po tych dwóch sparingach, choć nie mają one większego znaczenia. Najważniejsza dla nas impreza jest za rok. Te sparingi potraktujemy jednak poważnie – przyznał Dawid Konarski.
Ten sezon reprezentacyjny światowa siatkówka może spisać na straty. Jednak, jak przyznaje atakujący taki okres bez intensywnego grania wpłynie korzystnie na zawodników. – Myślę, że na brak spotkań ostatnio nie narzekamy w ostatnich latach. FIVB z CEV postarały się, byśmy nie mieli ich za mało. Graliśmy tych spotkań zdecydowanie za dużo. Taki rok, gdy zagramy trzy czy cztery mecze przyjmiemy z uśmiechem na twarzach. Może nie kibice, którzy są stęsknieni gry, ale myślę że nam wybaczą. Dzięki temu nabierzemy większego głodu, by w przyszłym roku grać jeszcze lepiej i pozytywną energią przystąpić do rywalizacji – podsumował Konarski.
Cała rozmowa Marka Magiery w serwisie Polsatu Sport.
Artykuł Dawid Konarski: Teraz już zaczynamy siatkówkę na poważnie opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.