Chłodno go przyjęli. A wcale nie będzie taki słaby?
Kibice Startu Gniezno bardzo chłodno przywitali Huberta Łęgowika. Kiedy zawodnik podpisał kontrakt, nie brakowało negatywnych komentarzy. A wcale nie jest to takie słabe ogniwo, jeśli spojrzymy tylko i wyłącznie pod kątem drugiej ligi, gdzie przez kilka sezonów aspirował nawet do miana lidera. W zasadzie nie wyszedł mu tylko poprzedni.