I liga K: Sokół blisko awansu do TAURON Ligi

Sokół Mogilno wygrał 3:1 z MKS-em Copco Imielin i jest blisko awansu do TAURON Ligi. Swoich szans nie wykorzystały gospodynie, które musiały uznać wyższość pilanek. Ekipa z Nowego Dworu Mazowieckiego uległa ekipie beniaminka 1:3. Gospodynie znalazły się pod ścianą, chcąc myśleć o awansie muszą wygrać z Sokołem 3:0.   Pilanki narzuciły tempo W pierwszym secie […]

Artykuł I liga K: Sokół blisko awansu do TAURON Ligi pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.

Sokół Mogilno wygrał 3:1 z MKS-em Copco Imielin i jest blisko awansu do TAURON Ligi. Swoich szans nie wykorzystały gospodynie, które musiały uznać wyższość pilanek. Ekipa z Nowego Dworu Mazowieckiego uległa ekipie beniaminka 1:3. Gospodynie znalazły się pod ścianą, chcąc myśleć o awansie muszą wygrać z Sokołem 3:0.

Pilanki narzuciły tempo

W pierwszym secie spotkania zespół z Piły narzucił swój styl gry, punktował w ataku oraz w bloku. Po sprytnym zagraniu Kamili Kobus było 7:3, a po błędzie w ataku Katarzyny Kowalczyk 8:3. Gospodynie turnieju finałowego były bezradne, nie potrafiły przeciwstawić się swoim rywalkom. Inicjatywa należała do beniaminka z Piły, motorem napędowym w ich drużynie była Alina Bartkowska. Po tym jak została zablokowana Agata Plaga tablica wyników wskazała prowadzenie ekipy z Wielkopolski 19:12. Blok okazał się ważnym elementem w grze pilanek, punktowy blok Aleksandry Deptuch dał im dziesięciopunktową przewagę (23:13). Przebudzenie gospodyń okazało się zbyt późne, Agata Plaga trudnymi zagrywkami zniwelowała straty do sześciu punktów (18:23). Ostatnie słowo w tym secie należało do ekipy gości, błąd w polu zagrywki Marty Budnik zakończył ten set.

Otwarcie drugiej partii również należało do pilanek, po asie serwisowym Kamili Kobus było już 2:0 dla nich. Nowodworzanki były w odwrocie, po błędzie w ataku Izabeli Filipek ich rywalki powiększyły przewagę do trzech punktów (8:5). Siatkarki z grodu Staszica dominowały na boisku, po asie serwisowym Oliwii Urban drużyna z Piły prowadziła 14:8. Straty częściowo zniwelowała dwoma asami serwisowymi Natalia Kawka (11:14). Nowodworzanki grały czytelnie, nie do zatrzymania była Alina Bartkowska, która popisała się trudnymi zagrywkami. Oliwia Urban punktowała w atak (20:13). Zespół z Mazowsza nie miał siatkarskich argumentów, w jego szeregach nie było zawodniczki, która wzięłaby na siebie ciężar gry. As serwisowy Oliwii Urban zamknął ten set, drużyna z Wielkopolski była o krok od wygrania meczu.

Dla podopiecznych trenera Bartosza Kujawskiego trzecia partia była grą o pozostanie w meczu. Przy serii zagrywek Marty Budnik LOS prowadził 3:1. Riposta pilanek była natychmiastowa, zespół ten doprowadził do remisu po 3. Przez dłuższy czas obie drużyny grały punkt za punkt do stanu po 8. Atak Izabeli Filipek oraz Katarzyny Kowalczyk dał im dwupunktową przewagę (10:8). Miejscowe siatkarki poszły za ciosem, w polu zagrywki ręki nie zwalniała Matylda Grabowska, zespół z Piły stanął w miejscu, przegrywał 9:15. Przy serii zagrywek Agaty Plagi było 18:10. Przy stanie 20:13 w polu serwisowym zameldowała się Malwina Stachowiak i pozostała w nim do końca meczu. Popisała się trzema asami serwisowymi i miała znaczny wkład w zwycięstwo swojej ekipy.

Siatkarki z Piły powróciły do swojej dobrej gry prezentowanej w dwóch pierwszych setach. Gra początkowo toczyła się punkt za punkt, po asie serwisowym Kobus było 11:0 dla beniaminka z Piły. Podopieczne trenera Damiana Zemły poszły za ciosem, po kolejnym asie serwisowym, tym razem Oliwi Urban było 16:10 dla pilanek. Wówczas w polu zagrywki po raz kolejny punktowała Malwina Stachowiak oraz Katarzyna Stachowiak i szybko doszło do remisu po 16. Od tego momentu do stanu po 23 żadnej z drużyn nie udało się zbudować przewagi. Dwie skuteczne akcje Aleksandry Deptuch dały beniaminkowi z Piły zwycięstwo.

MVP: Alina Bartkowska

LOS Nowy Dwór Mazowiecki – KS Enea Piła 1:3
8:25, 18:25, 25:13, 24:26)

Składy zespołów:
LOS: Filipek (10), Plaga (13), Stachowiak (13), Grabowska, Kowalczyk (10), Budnik (7), Bodasińska (libero) oraz Sidor (1), Woźny, Kawka (2) , Bolińska, Bąkiewicz
KS: Czerwińska (4), Kobus (14), Deptuch (7), Szubert (5), Bartkowska (16), Urban (9), Piekarz (libero) oraz Baranowska (1), Rajewska, Pisarska, Góźdż, Daria Dąbrowska (1), Bogacz

Imielinianki bez siły przebicia

Gra w pierwszej partii meczu była bardzo nierówna. Sokół przy prowadzeniu 6:5 stracił w jednym ustawieniu pięć punktów z rzędu, w polu zagrywki ręki nie zwalniała Angela Mroczek. Grę przerwał trener Mikołaj Mariaskin, a jego podopieczne dzięki Katarzynie Nowak doprowadziły do remisu po 12.  Obie ekipy grały punkt za punkt do stanu po17. Zespół z Imielina popełnił błędy własne, przegrywał 17:19. Sokół dyktował warunki gry, po ataku z piłki przechodzącej w wykonaniu Pauliny Brzoski Sokół prowadził 23:19. Patrycja Wardęga doprowadziła do gry na przewagi. Mogilnnianki po ataku Sandry Świętoń wygrały 27:25.

Beniaminek z Imielina wyciągnął wnioski z przegranej pierwszej partii. Grę tej drużyny napędzała Natalia Pustelnik oraz Patrycja Wardęga, było 8:5 dla MKS-u. Kiwka Sandry Łebek powiększyła przewagę do pięciu punktów (11:6). Dzięki Martynie Szczepule doszło do remisu po 11. MKS nie poddawał się, po raz kolejny zbudował sobie przewagę. W bloku Natalia Szmajduch dzięki czemu odskoczyły na trzy punkty (16:13). Ekipa z Mogilna nie zdołała doprowadzić do wyrównania, ręki w ataku nie zwalniała Natalia Pustelnik, siatkarka ta zakończyła set numer dwa.

W trzeciej partii spotkania Sokół odrzucił swoje rywalki od siatki, przy serii zagrywek Martyny Szczepuły prowadził 5:2, MKS popełnił błędy własne. Przy serii zagrywek Pauliny Brzoski mogilnianki odskoczyły na cztery punkty (9:5), grę przerwał trener Rafał Kalinowski. Na niewiele się to zdało, zespół z województwa kujawsko-pomorskiego dyktował warunki gry. Po ataku Sandry Świętoń było 13:7 dla Sokoła. Zawodniczki z Imielina popełniły wiele błędów własnych, były tłem dla swoich rywalek  Przy serii zagrywek Martyny Szczepuły mogilnianki prowadziły 21:11, z dobrej strony pokazała się Weronika Fojucik. Bezradne zawodniczki z Mogilna z kretesem przegrały tę część rywalizacji.

Dla MKS-u set czwarty był gra o przedłużenie rywalizacji w tym spotkaniu. Początkowo obie ekipy grały punkt za punkt (5:5, 6:6). Po ataku Sandry Świętoń było 9:7 dla Sokoła, a po błędzie Natalii Szmajduch 11:8. W polu zagrywki ręki nie zwalniała Aleksandra Szczepańska, imielinianki popełniły błędy własne, przegrywały 8:15. Ekipa z południa Polski nie miała siatkarskich argumentów, nie potrafiła odrobić strat. Pojedynczymi akcjami losy seta próbowała odwrócić Patrycja Wardęga. Nie przyniosło to spodziewanych rezultatów. Atak Martyny Szczepuły zamknął ten pojedynek.

MVP: Sandra Świętoń

MKS Copco Imielin – Sokół Mogilno 1:3
(25:27, 25:21, 13:25, 17:25)

Składy zespołów:
MKS: Łebek (3), Mackiewicz (5), Mroczek (7), Wardęga (19), Pustelnik (14), Szmajduch (12), Bodzęta (libero) oraz Śmietana, Jędrysik,  Zawadzka (libero)
LOS: Przybyło (8), Nowak (10), Szczepańska (2), Świętoń (18), Szczepuła (11), Brzoska (16), Rafałko (libero) oraz Pilarczyk, Cabaj, Fojucik (2)

Zobacz również:
Wyniki turnieju finałowego w I lidze kobiet

Artykuł I liga K: Sokół blisko awansu do TAURON Ligi pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.