Najmłodszy trener w ekstraklasie dostał bolesną lekcję. Asysta piąta i ruleta a la Zidane
Marc Gual sprawił psikusa nowej drużynie, ale się nie cieszył. Bartosz Slisz zaliczył tak asystę piętą, że w Hiszpanii mówionoby o niej przez wiele dni, a jego Legia Warszawa zdominowała po przerwie Jagiellonię Białystok 5:1 i zapewniła sobie ligowe podium na koniec sezonu. Drużyna najmłodszego trenera w ekstraklasie Adriana Siemieńca wyglądała dobrze, ale tylko przez 45 minut. Druga połowa była już solidną lekcją od bardziej doświadczonego kolegi po fachu i jego zawodników.