Tuchel: Musimy inaczej podejść do tego meczu
Według Thomasa Tuchela porażka w pierwszym ćwierćfinałowym meczu Ligi Mistrzów z Realem Madryt stanowi świetną lekcję, którą muszą odrobić jego podopieczni, aby zachować szansę na awans.
Bezwzględnie musimy wyciągnąć wnioski z meczu z zeszłego tygodnia - piękno tych zawodów na tym etapie polega na tym, że masz do rozegrania dwa mecze w bardzo krótkim czasie, dzięki czemu możesz się uczyć wykorzystać momenty i sytuacje z pierwszego etapu, aby zagrać lepiej w drugim. To właśnie staramy się robić i to wykorzystamy w przygotowaniach do tego meczu.
W pierwszym spotkaniu nie pracowaliśmy wystarczająco ciężko, nie byliśmy wystarczająco intensywni. Real ma tę wielką przewagę, że cały rok gra z pięcioma zmianami - my jesteśmy w najbardziej wymagającej lidze i gramy najwięcej meczów w całym sezonie i w 2022 roku i nie mamy tyle zmian co wpływa na kondycję fizyczną. Jesteśmy zespołem, który potrzebuje fizyczności, ostrości i zaangażowania aby być zespołem wyjątkowym. Nie udało nam się tego narzucić w ostatnim meczu - oczywiście również z uwagi na jakość rywala, jego zdolności do spowalniania gry, kontrolowania meczu przez posiadanie piłki - mówi Thomas Tuchel.
W ubiegłym sezonie graliśmy rewanż z nimi u siebie, co prawda na pusrtym stadionie, ale byliśmy bardzo intensywni, mimo że mieliśmy mniej posiadania piłki. Samo posiadanie piłki przez przeciwnika nie jest statystyką która logicznie mówi, że nie masz intensywnej gry. Teraz czeka nas inny mecz, będziemy musieli znaleźć sposób na bardziej fizyczną grę.
Najważniejsze abyśmy zostawili wszystko na boisku, musimy pokazać, że możemy ciężej pracować, że możemy grać lepiej, możemy podejmować większe ryzyko, pokazać naszą prawdziwą twarz i pełny potencjał. To właśnie powinniśmy zrobić, a dopiero potem zaakceptować to, co nastąpi później.